Trendy pozycjonowania SEO 2020
W tym artykule przedstawiam aktualne (na sierpień 2020) trendy w działaniach pozycjonowania i optymalizacji SEO. Zastosowanie się do nich to najbardziej efektywna droga do osiągnięcia wysokich pozycji w wynikach wyszukiwania SERP Google.
Spis treści
1. Zabezpiecz stronę certyfikatem SSL.
Zabezpieczenie certyfikatem SSL i komunikacja za pośrednictwem protokołu HTTPS stało się standardem i wymogiem już wiele miesięcy temu. Google zaleca aby strony były zabezpieczone właśnie w ten sposób co uniemożliwia (lub przynajmniej znacznie utrudnia) podsłuchanie komunikacji między urządzeniem klienta, a serwerem (przesyłane hasła, wrażliwe dane).
Ci którzy znają certyfikaty SSL od lat wiedzą, że taka opcja kosztuje ok 100zł (typ DV – Domain Verification) i trzeba odnawiać ją co roku. Wraz z wejściem tej technologii jako standardowego wymogu powstały darmowe rozwiązania do generowania certyfikatów jak np. Let’s Encrypt. Popularni dostawcy hostingów współdzielonych (np LinuxPL.com / CyberFolks, Zenbox) oferują możliwość wygenerowania certyfikatu typu Let’s Encypt bezpłatnie na 60 dni w raz z mechanizmem automatycznego odnawiania, więc nie musimy się przejmować terminem wygaśnięcia. Pozostali popularni hostingodawcy jak np. Home.pl nie wprowadzili możliwości generowania certyfikatów, ale udostępnili w ofercie tanie wystawiane przez siebie certyfikaty w symbolicznej cenie ok 10zł.
Jeśli Twoja strona nie jest zabezpieczona w ten sposób i zamierzasz zainstalować certyfikat SSL na swoim serwerze musisz brać pod uwagę jeszcze kwestię dostosowania swojej strony do nowego standardu.
Trzeba wziąć pod uwagę przekierowanie osób odwiedzających z niezabezpieczonego protokołu HTTP na HTTPS (w przypadku kombinacji CMS WordPress na serwerze z Apache można to zrobić w pliku konfiguracyjnym Apache o nazwie .htaccess w folderze public_html Twojej witryny). Kolejną sprawą jest zmiana linków statycznych w plikach szablonu oraz bazie danych z HTTP na HTTPS. Niedopełnienie tego obowiązku spowoduje wystąpienie problemu „Mixed content” czyli mieszania w obrębie załadowanej witryny materiałów pobranych bezpiecznym protokołem HTTPS z zasobami pobranymi przez HTTP. Finalnie taka podstrona nie otrzyma wymaganej „kłódeczki” w pasku adresu i nie jest bezpieczna dla Google i przeglądarki.
Zmiana linków w bazie danych z HTTP na HTTPS może być problematyczna gdy wpisy w bazie danych korzystają z serializacji – nie wystarczy wtedy prosta metoda „znajdź i zamień”, trzeba będzie skorzystać ze specjalnych skryptów.
2. Strona responsywna – dostosowana do urządzeń mobilnych
Większość ruchu w Internecie pochodzi z urządzeń mobilnych, które charakteryzują się mniejszą powierzchnią ekranu. Responsywny oznacza dostosowujący się dynamicznie do szerokości ekranu.
Jak poznam czy moja strona jest responsywna?
Uruchamiając stronę na komputerze zmniejszaj szerokość okna aby docelowo stało się wąskie jak ekran telefonu – elementy, które były obok siebie powinny wskoczyć jeden pod drugi i być czytelne. Prawidłowo zaprojektowana strona responsywna jest czytelna na urządzeniu mobilnym typu smartfon bez konieczności powiększania jej opuszkami palców.
Istnieją przynajmniej dwa podejścia do projektowania stron aby spełniały ten wymóg Google:
- Są to strony responsywne czyli takie gdzie wersja na komputer łamie się na bloki jeden pod drugim przy szerokości ekranu urządzenia mobilnego. Pomocne jest wykorzystanie frameworków HTML/CSS/JS typu Bootstrap od twórców Twittera.
- Drugim podejściem przeważnie znaczniej kosztownym jest stworzenie dwóch wersji aplikacji – na desktop i mobilne, oraz wykrywanie szerokości ekranu użytkownika lub rodzaju przeglądarki aby wczytać odpowiednią wersję. Często spotykaną metodą jest umieszczanie literki m w subdomenie. M jak mobile. Np. popularny serwis JoeMonster.org posiada wersję mobilną pod adresem m.joemonster.org.
Google docelowo wytnie Twoją stronę z wyników wyszukiwania na urządzeniach mobilnych jeśli nie będzie do nich przystosowana.
3. Szybkość ładowania, czytelność
Aktualnie algorytmy Google są rozwinięte do tego stopnia, że potrafią zmierzyć czas załadowania strony, oraz ocenić jej czytelność, zmierzyć wielkość elementów klikalnych oraz odstępów między nimi. Popularną praktyką ze względu na niski koszt wdrożenia jest tworzenie stron internetowych w oparciu o darmowy, otwarty CMS WordPress, który defacto jest platformą blogową. Aby zrobić z niego pełnoprawną stronę internetową kupujemy i instalujemy szablon graficzny, bardzo często typu „multipurpose” czyli wielozadaniowy / all-in-one, który posiada setki gotowych elementów do wyboru. Ułatwia to znacznie projektowanie nowej strony, ale poza zaletami istnieją także wady takiego rozwiązania.
Przy załadowaniu takiej strony, nawet jeśli korzystamy tylko z kilku elementów, w tle ładują się style i skrypty dotyczące wszystkich elementów i bardzo często również wiele nieużywanych skryptów Java Script, co powoduje pobieranie kilkudziesięciu plików zamiast kilku oraz wydłuża czas oczekiwania na załadowanie strony.
Rozwiązaniem problemu jest optymalizacja wydajności strony – usługa premium przy umowach SEO – wymaga wiedzy programistycznej i bardzo często przebudowy szablonu strony. Podstawowa optymalizacja może opierać się na zastąpieniu plików graficznych PNG skompresowanymi do standardu internetowego plikami JPG lub grafikami nowej generacji w formacie np. .webp.
Na szybkość ładowania strony ma wpływ również serwer (czas TTFB – Time To First Byte), użycie certyfikatu SSL umożliwiającego skorzystanie z protokołu HTTP/2 o ile serwer go wspiera. Obsługa protokołu HTTP w wersji 2 pozwala pobierać wiele elementów (assets) storny internetowej jednocześnie, zamiast jeden po drugim jak w przypadku HTTP w wersji 1. Na ocenę szybkości / optymalizacji strony przez Google ma również wpływ np. ustawienie cache’owania zapytań do bazy danych, określenie czasów wygaśnięcia ważności dla plików statycznych (“mod_expires” w Apache).
Jak sprawdzić wydajność strony internetowej?
Wydajność swojej strony na desktopie i urządzeniach mobilnych możesz sprawdzić w narzędziu Google o nazwie Google Page Speed Insights.
4. Obszerne treści tematyczne
Garść wskazówek:
- Niech Twoja strona będzie Wikipedią – internetową encyklopedią w temacie twojej branży / specjalizacji. Google promuje unikalne, obszerne treści tematyczne;
- Niech artykuły będą w formie osobnych podstron;
- Fraza kluczowa powinna znajdować się w URLu oraz tytule artykułu;
- Podstrony z artykułami powinny mieć unikalną treść w meta tagu description (unikalną w skali Twojej strony internetowej a najlepiej całego Internetu);
- Minimalna długość to 2000 znaków ale docelowo powinno to być 1000 słów;
- Miejscem docelowym na Twojej stronie dla tych artykułów powinna być baza wiedzy / blog / aktualności;
- Przy planowaniu tematów artykułów skup się na frazach kluczowych, na które chcesz być wysoko w wynikach wyszukiwania, najczęściej zadawanych pytaniach przez potencjalnych odbiorców, oraz aktualnych i przyszłych trendach w Twojej branży.
5. Linki kierujące wysokiej jakości
Jeden link kierujący do Twojej witryny ze strony powiązanej tematycznie, o wysokim wskaźniku TrustFlow, będzie miał znacznie większy pozytywny wpływ niż setki linków ze stron słabej jakości, nowych, niepowiązanych tematycznie, zawierających treści generowane automatycznie.
Google już wiele lat temu ulepszyło swoje mechanizmy w taki sposób aby nie liczyła się tylko liczba linków kierujących ale także ich jakość. Na pewnym etapie strony internetowe, do których kierowały setki linków spamerskich dostały blokadę w Google i musiały spowiadać się z każdego nienaturalnego linka specjalnym narzędziem o nazwie Disavow Tool, a by zdjąć bana.
Z tego powodu szanujące się agencje oraz specjaliści SEO przestali rozliczać się za wynik – kiedyś sprawa była prosta. Klient podpisywał umowę za wynik, więc odpalało się bota wrzucającego spamerskie linki na tysiące stron, klient uzyskiwał chwilowo wysokie pozycje, płacił słono „za wynik”, a po ww. aktualizacji algorytmu strona otrzymywała bana, a jej przywrócenie do wyników wyszukiwania wiążące się z procesem czyszczenia spamerskich linków – trwało miesiące. Biznesy bazujące na Internecie padały ofiarą nieuczciwych agencji SEO.
Gwarancja wyników pozycjonowania
W tej branży nie można zagwarantować wyniku, nikt nie wie co dokładnie siedzi w algorytmach Google, a jako specjaliści bazujemy na dobrych praktykach wypracowanych doświadczeniem własnym oraz na podstawie publikacji tysięcy pozycjonerów z całego świata.
Podsumowanie
Jeśli Twoja strona spełnia wymagania punktów 1-3 oraz posiadasz więcej treści (pkt 4) oraz wartościowych linków kierujących (pkt 5) niż konkurencja, a mimo wszystko konkurenci są wyżej w wynikach wyszukiwania to tylko kwestia czasu. Nie poddawaj się, twórz cierpliwie unikalne treści tematyczne, nawiązuj współprace aby pozyskiwać wartościowe linki, a Twoja praca na pewno zostanie wynagrodzona wysokimi stabilnymi pozycjami.
Te trendy nie zmienią się jeszcze przez długi czas – mają na celu dobro użytkowników Internetu (szybkie i bezpieczne znalezienie wartościowej informacji) oraz wyplenienie działań spamerskich i nieuczciwych.
PS. Ten artykuł ma ponad 1160 słów – życzę Ci równie obszernych wpisów na Twoim blogu 😊